Rozdział 434 Prawie rozcięto mi gardło

Zoey właśnie miała wsiąść do swojego samochodu, gdy nagle przed nią zatrzymało się inne auto. Szyba opuściła się, odsłaniając Henry'ego. Otworzył drzwi i wysiadł. "Hej, Zoey, co powiesz na kolację ze mną?"

"A co, jeśli powiem nie?"

"Wtedy po prostu odwiozę cię do domu."

Ewidentnie, niezależnie od...

Login to Unlock ChaptersPromotion