Rozdział 18 Budzenie się po niewłaściwej stronie

Sebastian chwycił ją za ramię w przypływie gniewu. Brooklyn odpowiedziała lodowatym spojrzeniem i uprzejmym uśmiechem. "Sebastianie, czego chcesz? Moi pacjenci czekają na mnie w szpitalu, muszę iść." Jej oddanie pacjentom było niezachwiane, świadectwo jej poważnej i odpowiedzialnej natury.

Twarz Se...

Login to Unlock ChaptersPromotion