Rozdział 264 Ona nie jest popychaczem

Sebastian, który z łatwością radził sobie z pochlebstwami innych, powoli się uśmiechnął. Blask Brooklyn był niemożliwy do ukrycia; była jak surowy diament, mistrzyni kamuflażu. Ale jeśli ktoś przekroczyłby jej granice, wyciągnęłaby pazury i rozerwałaby go na strzępy.

On i ona byli zaskakująco podob...

Login to Unlock ChaptersPromotion