Rozdział 24 - Zagrożony

Perspektywa Aleksandra

"Urgh!" jęknąłem pod nosem. Zapach dezynfekcji palił mnie w nozdrza.

Moja głowa pulsowała niekontrolowanie, a powieki były ciężkie i jakby zespawane.

Gdzie, do cholery, jestem?

Co się, do cholery, stało?

Dlaczego wszystko pachnie jak w izbie chorych?

Próbowałem podnieść rękę d...

Login to Unlock ChaptersPromotion