Rozdział 55 - Co zaplanowałem

Punkt widzenia Alexandra

Nerwowo czekałem na Emily w holu. Byłem już wykąpany i ubrany, a teraz nerwowo bawiłem się krawatem.

Czułem motyle w brzuchu, których nie mogłem się pozbyć, a mój wzrok nieustannie wracał do zegarka.

19:00—nadeszła pora.

"Bierze schody," powiedział nagle Luke obok mnie.

Mój ...

Login to Unlock ChaptersPromotion