Rozdział 97

Perspektywa Zary

Chociaż było mi trochę wstyd i czułam się nieswojo leżąc na Luke'u, on zdawał się w ogóle tym nie przejmować.

"Lepiej ci?" zapytał, gdy moje oddechy nie były już tak szybkie, a ja przestałam być w szoku.

"Ja... Chyba tak," wydukałam nieskładnie. Nienawidziłam, gdy się jąkałam, zd...