Poddanie się

Perspektywa Arii

Pokój był gęsty od ciepła – zarówno od przygaszonych świateł, które rzucały głębokie cienie na ściany, jak i od ich oczu, które mnie obserwowały, pochłaniały.

Czułam ich obecność jak grawitację. Ciężką. Nieuniknioną.

Ręce Matteo były mocno na mojej talii, uziemiając mnie, podczas...